Najpierw się jej boimy, znajdujemy tysiące wymówek, by jej uniknąć. Później, często przyciśnięci do muru lub w wyniku ultimatum kogoś z rodziny na nią trafiamy, a następnie oczekujemy od niej cudów. Chodzi o terapię, a konkretniej nieskuteczną terapię, za którą osoba uzależniona najczęściej wini wszystkich wokół, poza samym sobą.

„Mąż odbył terapię, ale po kilku miesiącach wrócił do gry”. „Terapia zatrzymała go tylko na chwilę”. „Byłem na terapii i nic mi to nie dało”. „To była strata czasu”. „Terapeuta mnie nie rozumie”. „Nikt mnie nie rozumie” – to tylko przykładowe fragmenty wiadomości, które dostaję od hazardzistów i ich bliskich na temat nieskutecznej terapii. Ponieważ podobne wiadomości powtarzają się często to właśnie nieskutecznej terapii postanowiłem poświęcić ten wpis.

Drodzy hazardziści! Czy terapeutka, która sprawiła, że przestałem grać jest dobrą terapeutką? A jeśli ta sama terapeutka pracowała z innym hazardzistą i on wciąż gra to znaczy, że jest zła? Mi pomogła, jemu nie. Jest dobra, czy zła? Dla mnie jest najlepsza, ale kolega może mieć przecież inne zdanie… Tak samo może być z Twoim terapeutą. Ty narzekasz, że Cię nie rozumie, obwiniasz go za swoje niepowodzenia. Czy zdajesz sobie jednak sprawę, że ten sam terapeuta mógł komuś pomóc i dla tego kogoś jest najlepszy na świecie?

Ok! Są lepsi terapeuci i gorsi. Podobnie jest jednak z lekarzami, nauczycielami, trenerami i ogólnie ze wszystkimi ludźmi. Czy to oznacza, że gorszy lekarz nie jest w stanie Cię wyleczyć? Gorszy nauczyciel nie może Cię czegoś nauczyć? Gorszy trener nie może przyczynić się do Twojego rozwoju? KAŻDY TERAPUETA MOŻE CI POMÓC. Nie pomoże Ci natomiast nawet najlepszy terapeuta na świecie, nawet ich cały zespół, jeśli Ty nie będziesz tej pomocy chciał, a konkretniej jeśli nie zrozumiesz, że efekt każdej terapii zależy przede wszystkim… od CIEBIE!

Terapeuta to nie dentysta, która wyrywa bolącego zęba i problem znika. Terapeuta to specjalista, który da Ci narzędzia, da Ci instrukcje, wskaże drogę, będzie Cię w niej wspierał, ale to co zrobisz z tymi narzędziami, co zrobisz z instrukcją, czy pójdziesz wskazaną drogą i czy nie będziesz z niej zbaczał oraz czy dojdziesz do celu, zależy od Ciebie.

Aby terapia była skuteczna trzeba próbować stać się w niej doskonałym. Inaczej nie dasz sobie rady. Przeciętni będą dalej grali. Statystki wskazują, że z tych, którzy pójdą na terapię od 32 do 46 procent osób udaje się wyleczyć. Nie boisz się, że nigdy z tego nie wyjdziesz?! Uzależnienie od hazardu to tak poważna choroba, że tylko ciężka i wytrwała praca może sprawić, że będziesz mógł z nią normalnie żyć. Będzie ciężko, bo musi być, ale będzie warto. Dlatego proszę… Wykorzystaj swoją szansę!

Zobacz także:
W ośrodku SOT Stare Juchy
Ośrodek, czyli przedszkole

Udostępnij lub wyślij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *