11 dni mija dziś od ostatniego wpisu na blogu, 7 od ostatniego posta na Facebooku. A tyle miałem pomysłów na teksty dotyczące świąt… W miniony weekend dopadła mnie jednak gorączka i czas zaczął mi uciekać. Później zaczęły się przygotowania świąteczne, które w środę przeszły w decydującą fazę. Wcześniej, gdy gorączka minęła, mogłem wreszcie przysiąść do pisania, ale tego nie zrobiłem. Postanowiłem spędzić ten czas z rodziną. I tego w te święta chcę Wam życzyć.
Odłóżcie telefony, wylogujcie się z Facebooka, zalogujcie się do życia. Doceńcie to, że jesteście razem, cieszcie się wspólnie spędzonym czasem. I pamiętajcie: uśmiech bliskiej osoby jest cenniejszy niż „lajki” na „Fejsbuszku”. W minione święta znalazłem się w ośrodku i właśnie rodziny mi zabrakło.
Zdrowych, spokojnych i radosnych świąt!