W trzecim wywiadzie POSTAW NA SIEBIE rozmawiałem z Rafałem Kubów, który jest trenerem mentalnym współpracującym z piłkarzami i trenerami. Choć ja w piłkę nie gram, to na mój sposób myślenia Rafał także zdołał wpłynąć.
Czego chciałbym się nauczyć od Rafała Kubów?
1. Koncentracji, która pozwala selekcjonować informacje.
– Mając przed sobą określone zadanie wybieram listę osób, które są rzeczywistym wsparciem w jego realizacji. Pozostałe osoby, których uwagi mi nie pomagają, rozpraszają mnie lub powodują stres – ignoruję. Czy też posługując się Twoim określeniem – „wrzucam do spamu”.
Dokładnie tak. Ma to zastosowanie w codziennym życiu sportowca jak i podczas zawodów. Możesz to uczynić robiąc tabelkę. Dzielisz ją na trzy części: w jednej istotność informacji w danym momencie określasz na 5%, w drugiej jest 50%, w trzeciej 95%. W pierwszej części tej tabeli znajdą się setki, może tysiące, a w przypadku piłkarzy nawet miliony osób i bodźców. W drugiej części, w której jakość informacji zwrotnej wynosi 50% znajdą się najbliżsi, którzy dobrze nam życzą, ale nie zawsze znają się na naszej dyscyplinie sportu i potrafią powiedzieć coś, co w danym momencie, w danej sytuacji nas wzmocni i w jakimś stopniu pomoże w realizacji określonego zadania. W trzeciej części tabeli, w której jakość informacji dla nas wynosi 95%, powinni znaleźć się ci ludzie (wymienieni z imienia i z nazwiska), których rady są dla nas realnym wzmocnieniem.
2. Radzenia sobie ze stresem.
Przed zawodami np. odwrócenie uwagi. Niektórzy sportowcy liczą kibiców na trybunach, jakoś zajmują swój umysł. Każdy ma swój sposób i niektórzy robią to intuicyjnie. Można skupić swoją uwagę do wewnątrz, na jakiejś myśli lub na procesie oddychania. Można na zewnątrz, np. wpatrując się w jeden punkt. Oczywiście to zadziała, gdy to wszystko wcześniej odpowiednio trenujemy zwiększając przestrzeń między bodźcem, a reakcją.
3. Radzenia sobie z rozpraszaczami.
Dobrze jest wiedzieć jakie masz dystraktory. Dystraktory to tzw. przeszkadzacze, czyli rzeczy, które wybijają cię z rytmu. Ciebie, czytelnika tego bloga w jego codziennych czynnościach, czy piłkarza na treningu lub meczu. Zawodnik nie ma możliwości być w stanie flow przez cały mecz. Jeżeli jednak zdiagnozuje co może wybijać go z tego stanu, może opracować strategie jak sobie z tym poradzić.
4. Radzenia sobie ze strachem.
Przygotowanie mentalne to również układanie sobie strategii w głowie na wypadek różnych scenariuszy. Zawodnik musi być przygotowany i gotowy na wszystko. Bardzo fajnie, jeśli zawodnik przed meczem stosuje trening wyobrażeniowy gdzie może zobaczyć przeszkody, a następnie sposób w jaki sobie z nimi radzi. W czasie meczu zaprogramowanie, że obojętnie co się stanie ja sobie z tym poradzę oraz umiejętność skoncentrowania uwagi na tym, na co mamy wpływ jest kluczowa szczególnie po stracie bramki.
5. Realizacji zadań od początku do końca.
To umiejętność wpływania na swoje pobudzenie i koncentracje. Każdy piłkarz ma swój optymalny poziom pobudzenia w którym jest większa odporność na ból, adrenalina i koncentracja. Poziom pobudzenia może też być za niski. Dlatego przy korzystnym wyniku ważne jest to, by dbać o optymalny poziom pobudzenia zawodnika i drużyny stosując odpowiednie strategie. Zawodnicy, którzy trenują mentalnie dobrze znają siebie i wiedzą czego im potrzeba w danym momencie.
Rafał, dziękuję.
Wywiad z Rafałem Kubów można przeczytać – TUTAJ.
fot. archiwum prywatne Rafała Kubów