Jakiś czas temu zadzwoniłem do swojej terapeutki. „Cześć! Słuchaj, mam przepis na życie! Na to, bym był w nim szczęśliwy!” – wykrzyczałem do słuchawki z ogromną radością i jeszcze ...Read More
Poprzedni wpis to pożegnanie ze Starymi Juchami i przyjazd do Warszawy, czyli powrót do domu. Zanim zacznę opisywać Wam jak wygląda życie hazardzisty po wyjściu z zamkniętego ośrodka leczenia...Read More
Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. ZgodaWięcej w Polityce Prywatności