Ten wpis jest dla wszystkich, którzy zakłady bukmacherskie traktują jako formę rozrywki. Obstawiasz mecze Euro 2020? Ok, ale uważaj, by nie stracić kontroli nad swoją grą. Pamiętaj, że to hazard, który jest związany z ryzykiem uzależnienia.
O uzależnieniu od hazardu nie świadczy rodzaj uprawianej gry, lecz sposób grania. Przypomnę: W styczniu 1998 roku Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób nadała hazardowi status zaburzenia psychicznego o numerze statystycznym F63.0 definiując je jako: „polegające na częstym powtarzającym się uprawianiu hazardu, który przeważa w życiu człowieka ze szkodą dla wartości i zobowiązań społecznych, zawodowych, materialnych i rodzinnych”.
Jak rozpoznać, że mające być źródłem rozrywki hazard staje się problematyczny, czyli uzależnia? Oto sygnały problemowego hazardu:
– Granie dłużej niż się planowano
– Obstawianie ponad swoje możliwości finansowe
– Ponawianie prób odegrania się po przegraniu
– Okłamywanie bliskich odnośnie stopnia zaangażowania w hazard
– Zaniedbywanie pracy lub obowiązków z powodu hazardu
– Trudności w skoncentrowaniu się na innych strefach życia niż gra
– Złość, agresja, wahania nastrojów
Wiele osób, które obstawia zakłady bukmacherskie uważa, że uzależnienie od hazardu im nie grozi. Bo oni znają się na piłce, bo obstawiają, bo wygrywają… Ja też kiedyś wygrywałem. Wystarczająco dużo i wystarczająco często. Gdyby nie to, porzuciłbym granie krótko po tym jak zacząłem. Dodam tylko, że pierwsza faza uzależnienia od hazardu to… faza zwycięstw. Fazy uzależnienia od hazardu możecie zobaczyć poniżej:
1. Faza zwycięstw – okazjonalne granie i pierwsze wygrane. Następuje pobudzenie i chęć większych wygranych. W konsekwencji gra się częściej i za coraz większe stawki. W przypadku „wielkiej wygranej” pojawia się nieuzasadniony optymizm. Człowiek zaczyna wierzyć, że może częściej i więcej wygrywać, więc obstawia jeszcze większe pieniądze.
2. Faza strat – Wysokie stawki to ryzyko dużych strat. W przypadku przegranych następuje chęć odegrania się. Kolejne niepowodzenia zwiększają chęć odrobienia utraconych środków, dlatego stawki kuponów idą w górę. Pojawiają się pierwsze pożyczki. Hazardzista cały czas wierzy, że nastąpi „wielka wygrana”, która pozwoli je spłacić. Ewentualne wygrane idą na spłatę długów, ale prędzej czy później gracz znów pożycza pieniądze.
3. Faza desperacji – narastające długi powodują panikę. Następuje separacja od rodziny, bliskich i znajomych. Pojawia się wyrzuty sumienia, poczucie winy, wyczerpanie, bezradność i depresja. Bywa, że obciążenia prowadzą do przestępstw.
4. Faza utraty nadziei – Poczucie beznadziejności sprawia, że pojawiają się myśli i/lub próby samobójcze. Zostają wówczas 4 wyjścia: ucieczka w inne uzależnienie (alkohol/leki/narkotyki), więzienie, śmierć (samobójstwo lub z ręki wierzycieli) lub zwrócenie się po pomoc.
Zawsze powtarzam, że wszystko jest dla ludzi. Nie zamierzam nikomu nawet próbować zabrać gry. Chcę tylko, aby ludzie mieli świadomość, że zakłady bukmacherskie to hazard, że hazard dozwolony jest od lat 18, że hazard jest związany z ryzykiem uzależnienia i jakie są tego konsekwencje.
Na wstępie napisałem, że ten wpis jest dla wszystkich, którzy zakłady bukmacherskie traktują jako formę rozrywki. Ci, którzy są uzależnieni od hazardu grać nie powinni. Powrót do gry dla uzależnionego hazardzisty jest jak pierwszy kieliszek dla alkoholika. Wcześniej czy później osoba uzależniona wraca do poprzedniego, szkodliwego wzorca zachowań.
Zobacz także:
Jak uzależnia hazard?
Piłkarze wspierają „Postaw na siebie”