Chcę założyć fundację zajmującą się minimalizacją szkód hazardowych. Teraz, dzięki Patronite.pl, możesz mnie w tym wesprzeć. Choćby symboliczną pięcio- czy dziesięciozłotówką.

Patronite.pl to serwis, który łączy „Autorów” (blogerów, youtuberów, artystów, twórców, ale również firmy i inne organizacje) z „Patronami”, czyli osobami, które chcą pomóc rozwijać Autorom ich projekty nie tylko dobrym słowem, ale i wsparciem finansowym.

Jak działa Patronite?

O tym, że chcę założyć fundację, która będzie zajmować się minimalizacją szkód hazardowych pisałem na postawnasiebie.org już w marcu 2020 roku – TUTAJ. Pierwotnie zakładałem, że fundacja wystartuje w ciągu kilku miesięcy, ale pandemia utrudnia mi podjęcie stosownych kroków. Z pomysłu jednak nie zrezygnowałem. Pomożesz mi go zrealizować?

Potrzebuję 4000 zł. Na sumę składa się fundusz założycielski, opłaty KRS, notariusz i prawnik, który wesprze mnie w procesie jej rejestracji i towarzyszących jej procedur oraz przygotowanie dokumentacji dot. fundacji.

Jak zostać Patronem?

Mój projekt wsparli już piłkarze. Jakub Arak (obecnie Raków Częstochowa) przekazał koszulkę z autografami Lechii Gdańsk. Krystian Bielik podarował mi swoją koszulkę Derby Country, na której złożył podpis. Swoją koszulkę GKS Tychy podpisał także Łukasz Moneta. Podobnie jak Adrian Małachowski (1. FC Magdeburg), ale to z klubu GKS Bełchatów. Piotr Parzyszek (dziś w Frosinone Calcio) podesłał koszulkę z autografami Piasta Gliwice. Od Miłosza Szczepańskiego otrzymałem koszulkę z upamiętniającą awans do ekstraklasy Rakowa Częstochowa, na której znajdują się podpisy drużyny. Koszulkę Stali Mielec z autografami całego zespołu podarował mi Mateusz Żyro. Bramkarz AC Monaco, Radosław Majecki ofiarował zaś swoje rękawice – obie z Jego autografem. Wszystko to trafi na aukcje charytatywne fundacji zajmującą się minimalizacją szkół hazardowych, którą chcę założyć.

ZOSTAŃ PATRONEM „POSTAW NA SIEBIE!” W SERWISIE PATRONITE.PL!

PATRONITE.PL/POSTAW-NA-SIEBIE !

Masz pytania?
kontakt@postawnasiebie.org

Udostępnij lub wyślij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *