W przekazach związanych z działalnością zakładów bukmacherskich podkreśla się emocje, rozrywkę i możliwość wygranej. Hasło „zakład bez ryzyka” pojawia się w nich od lat i jest nadzwyczaj popularne. W tych samych materiałach widnieje jednak ostrzeżenie: „Hazard wiąże się z ryzykiem”. To jest ryzyko, czy go nie ma?
Bukmacher
Z perspektywy branży zakładów bukmacherskich, „zakład bez ryzyka” jest elementem oferty promocyjnej. Najczęściej polega to na tym, że w przypadku przegranej pierwszego kuponu gracz może otrzymać zwrot stawki w formie bonusu lub środków do ponownego wykorzystania. Formalnie więc ryzyko utraty pieniędzy w danym zakładzie może być ograniczone, ale nie jest całkowicie zniesione. Środki bonusowe nie zawsze podlegają wypłacie i często wiążą się z dodatkowymi warunkami, np. koniecznością dalszej gry, co utrzymuje osobę w systemie zakładów i wiąże się z ryzykiem strat oraz towarzyszących im konsekwencji.
Hasło „zakład bez ryzyka” jest szeroko stosowane w materiałach promocyjnych zakładów bukmacherskich. W tych przekazach często podkreśla się emocje, przyjemność z gry i możliwość wygranej. Dopisek: „Hazard wiąże się z ryzykiem” zawsze im towarzyszy, choć jego forma i rozmiar są mniej eksponowane niż główne hasło. Jest to jednak zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
Prawo
W Polsce działalność zakładów bukmacherskich regulowana jest przez Ustawę o grach hazardowych. Zgodnie z jej zapisami, prowadzenie zakładów wzajemnych wymaga posiadania odpowiedniego zezwolenia wydawanego przez Ministra Finansów. Reklama i promocja legalnych operatorów mogą być prowadzone wyłącznie w określonych kanałach, nie mogą być kierowane do osób niepełnoletnich ani sugerować łatwego zysku czy sukcesu życiowego. W materiałach promocyjnych dopuszczalne jest użycie haseł typu „zakład bez ryzyka”, pod warunkiem że towarzyszy im obowiązkowe ostrzeżenie: „Hazard wiąże się z ryzykiem.” Wszystkie te przepisy mają na celu ograniczenie ryzyka związanego z hazardem i zapewnienie, że gracze są informowani o jego konsekwencjach.
„Bez ryzyka”, czyli jak?
Hasło „Zakład bez ryzyka” oparte jest na psychologicznym mechanizmie obniżania bariery wejścia. Może sprawić, że osoba, która nigdy wcześniej nie obstawiała, pomyśli: „Nic nie stracę, więc mogę spróbować.”
Jak to działa w praktyce:
- Nowy użytkownik zakłada konto i dokonuje pierwszego depozytu.
- Stawia pierwszy zakład – np. za 100 zł.
- Jeśli wygra, wszystko przebiega normalnie, otrzymuje wygraną.
- Jeśli przegra, bukmacher zwraca stawkę, ale:
- często w formie bonusu (czyli środków, które trzeba ponownie obrócić, np. 3× po kursie min. 1.80),
- czasem jako darmowy zakład, który można wykorzystać tylko raz,
- rzadko jako prawdziwe pieniądze, które można od razu wypłacić.
To bardzo skuteczny zabieg. „Bez ryzyka” brzmi jak gwarancja bezpieczeństwa, ale w rzeczywistości ryzyko jest przesunięte – z ryzyka finansowego na ryzyko regulaminowe (warunki obrotu, ograniczenia czasowe itp.). Bukmacher nie traci, ponieważ użytkownik wciąż może pozostać aktywny i obstawiać kolejne zakłady.
Zagrożenie dla przeciętnego gracza
Dla osoby, która gra okazjonalnie, zakład „bez ryzyka” może wprowadzać fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Nawet jeśli pierwsza przegrana zostanie zwrócona w formie bonusu, dalsze zakłady wiążą się z realnym ryzykiem finansowym. W praktyce zwiększa to ryzyko strat i poczucie frustracji podczas dalszej gry. Nawet niewielkie przegrane mogą wywoływać presję, by obstawiać dalej w nadziei na odzyskanie pieniędzy, co może prowadzić do stopniowego wciągania się w ryzykowną grę.
Zagrożenie dla gracza mającego problem z hazardem
Dla osoby z już rozwiniętym problemem hazardowym, mechanizmy „bez ryzyka” mogą nasilać trudności związane z kontrolą nad grą. Poczucie chwilowej ochrony przed stratą finansową może zwiększać częstotliwość obstawiania i angażować emocjonalnie w kolejne zakłady. Nawet małe kwoty, które formalnie „nie ryzykują pieniędzy”, uruchamiają cykl euforii i napięcia charakterystyczny dla uzależnienia od hazardu. W konsekwencji osoba uzależniona może inwestować coraz większe kwoty i doświadczać silnego stresu emocjonalnego, co pogłębia skutki finansowe, społeczne i psychiczne.
Podsumowanie
„Zakład bez ryzyka” nie oznacza braku konsekwencji. Każde obstawienie wiąże się z realnym ryzykiem finansowym i emocjonalnym, które może ujawnić się natychmiast lub po czasie. Obstawianie wiąże się też z ryzykiem uzależnienia. Osoby grające okazjonalnie mogą stopniowo wciągać się w ryzykowną grę, a osoby z problemem hazardowym – znacznie pogłębić destrukcję. Dlatego nawet promocje brzmiące „bezpiecznie” wymagają świadomego podejścia: zrozumienie zasad, limitów i własnych granic jest kluczowe, jeśli chcemy uniknąć poważnych konsekwencji.
Pamiętajmy: hazard bez ryzyka nie istnieje.
Szymon Bartnicki,
Instruktor terapii uzależnień
Autor projektu „Postaw na siebie!”
Zobacz także:
Wykłady dla Piasta Gliwice
Lootboxy – ukryte zagrożenie w grach